SPRZEDANE
Sprzedam
Remington Pietta kal.44 z zestawem
ARCHIWUM: 2200 zł
Ogłoszenie 109296
z dnia 2024-09-30
z dnia 2024-09-30
Stan: Używane
Opis:
Dzień dobry,
Robiłem dzisiaj przegląd szafy i do zdjęć zapozował mi Remington Pietty kal.44 wykuty przez włoskie elfy w 2021 roku.
Zważyłem to wszystko, co na zdjęciach (a nawet jeszcze więcej, bo w zestawie jest co najmniej 100 kulek różnych kalibrów, conicale i lekko wysłużona praska) i wskazówka zatrzymała się na 2500gram. Na pewno znajdzie się ktoś twierdzący, że to dużo, więc powiem kilka słów o modelu ze zdjęć.
Posiada on skórzane ubranko do noszenia pod lewą pachą, spust wypolerowany przeze mnie zaraz po zakupie, co wpłynęło na płynność jego pracy. Okładziny "porysowane" ale za to wygodniej się trzyma mając spocone ręce, muszka spiłowana, więc z 25m trafia w punkt. Przepalił kilogram pędnika produkcji czeskiej, więc wielkiego przebiegu nie ma.
Pozostałe bajery widoczne na zdjęciu:
-drugi bęben Inox
-cały i nowy zestaw naprawczy (również Inox, brałem jaki był, a lepszy błyszczący, niż żaden)
-cały komplet śrub zapasowych (przyda się, bo w piecie nie są one wybitnie twarde, co widać po łbie śruby trzymającej spust)
-komplet wyciorów
-klucz do kominków
-kapiszonownik mosiężny na 100 kapiszonów
-co najmniej 700 kapiszonów
-dwie prochownice
Jak będzie ktoś zdecydowany mogę na dniach ogarnąć śrubę widoczną na zdjęciach. Dorzucę też strzykawki i zapas smaru, więc calutki zestaw przygotowany do dymienia dla nowego właściciela. Nie chcę mi się tego rozbijać i ważyć pojedynczo, bo nie mam parcia na sprzedaż, jak pójdzie to fajnie, jadę po Mosina, jak nie to zbieram dalej, a remik zostanie i może czasem go przewietrzę jak znajdę czas. Lokalizacja: Lubin na Dolnym Śląsku, mogę gdzieś podrzucić w promieniu paru kilometrów po dogadaniu
Robiłem dzisiaj przegląd szafy i do zdjęć zapozował mi Remington Pietty kal.44 wykuty przez włoskie elfy w 2021 roku.
Zważyłem to wszystko, co na zdjęciach (a nawet jeszcze więcej, bo w zestawie jest co najmniej 100 kulek różnych kalibrów, conicale i lekko wysłużona praska) i wskazówka zatrzymała się na 2500gram. Na pewno znajdzie się ktoś twierdzący, że to dużo, więc powiem kilka słów o modelu ze zdjęć.
Posiada on skórzane ubranko do noszenia pod lewą pachą, spust wypolerowany przeze mnie zaraz po zakupie, co wpłynęło na płynność jego pracy. Okładziny "porysowane" ale za to wygodniej się trzyma mając spocone ręce, muszka spiłowana, więc z 25m trafia w punkt. Przepalił kilogram pędnika produkcji czeskiej, więc wielkiego przebiegu nie ma.
Pozostałe bajery widoczne na zdjęciu:
-drugi bęben Inox
-cały i nowy zestaw naprawczy (również Inox, brałem jaki był, a lepszy błyszczący, niż żaden)
-cały komplet śrub zapasowych (przyda się, bo w piecie nie są one wybitnie twarde, co widać po łbie śruby trzymającej spust)
-komplet wyciorów
-klucz do kominków
-kapiszonownik mosiężny na 100 kapiszonów
-co najmniej 700 kapiszonów
-dwie prochownice
Jak będzie ktoś zdecydowany mogę na dniach ogarnąć śrubę widoczną na zdjęciach. Dorzucę też strzykawki i zapas smaru, więc calutki zestaw przygotowany do dymienia dla nowego właściciela. Nie chcę mi się tego rozbijać i ważyć pojedynczo, bo nie mam parcia na sprzedaż, jak pójdzie to fajnie, jadę po Mosina, jak nie to zbieram dalej, a remik zostanie i może czasem go przewietrzę jak znajdę czas. Lokalizacja: Lubin na Dolnym Śląsku, mogę gdzieś podrzucić w promieniu paru kilometrów po dogadaniu
Zgłoś nieaktualne Wyświetleń: 1804